Bielawa w wersji ultra. Bike Maraton w Górach Sowich

Przez lata kolarskiej eksploracji Bike Maraton zwiedził już całkiem dobrze Góry Sowie - zawodnicy startowali z Głuszycy, z Ludwikowic Kłodzkich, a ostatnio również ze Srebrnej Góry. Od lat starty odbywają się też w Bielawie. W tym roku ta edycja ma rangę szczególną, bo dodane zostaje do niej słowo „ultra”. Najbardziej da się to zauważyć na dystansie GIGA, gdzie do przejechania będzie aż 95 km, a przewyższenie będzie wynosić ponad 3300 m.

Kilka lat temu organizatorzy Bike Maratonu postanowili symbolicznie wrócić do korzeni maratonów MTB, czyli do ścigania na długim, najeżonym trudnościami dystansie. „Ultra” zadebiutowało tam, gdzie wszystko się kiedyś zaczęło – w Szklarskiej Porębie. To właśnie pod Szrenicą przez kilka lat odbywał się taki maraton (na dystansie 100 lub prawie 100 km). Teraz "ultra” odbędzie się w Górach Sowich.

Trasa w Bielawie zatoczy spore koło, trawersując i okrążając grzbiet Gór Sowich, niemal zahaczając o Przełęcz Walimską i potem przewijając się na „kłodzką” stronę wokół Małej Sowy, przez Wielką Sowę, powyżej Sokolca, by powieść potem w stronę Przełęczy Woliborskiej i Kalenicy i wrócić na drugą stronę. Na tym dystansie będzie aż sześć punktów odżywczych. Start i meta są nad Jeziorem Bielawskim.

• MEGA ma w Bielawie 57 km i 1850 m w pionie (tyle często ma na Bike Maratonie dystans GIGA). Trasa w Bielawie jest bardzo interwałowa i urozmaicona technicznie. Wymaga też skupienia i czujności praktycznie do samej mety.
• CLASSIC to 32 km i 1000 m w pionie, a w dużej części końcówka dystansu GIGA pokrywa się ze śladem tego wyścigu.
• FUN to jazda lekka, łatwa i przyjemna – 16 km i 470 m przewyższenia, po dojechaniu do rozjazdu na Trzech Bukach, łagodnie do mety.

Zapisy i rejestracja zawodników cały czas są możliwe i dostępne. Można też wybierać start w Bielawie, wykorzystując swój pakiet wykupionych maratonów.

Istnieje też możliwość zgłoszenia się i opłacenia startu na miejscu (w takim przypadku opłata startowa jest wyższa) – w piątek po południu i w sobotę przed wyścigiem.