Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomek Mika z Dzierżoniowa miał poważny wypadek. Trwa zbiórka na jego rehabilitację

Gabriela Fedyk
Gabriela Fedyk
pomagam.pl
Tomek Mika z Dzierżoniowa ma 28 lat. Pracował w Niemczech jako magazynier w fabryce rowerów. Prawdopodobnie w czerwcu 2022 roku uległ wypadkowi. Przeszedł kilka skomplikowanych operacji w Czechach i niebawem będzie przetransportowany do Polski. Do powrotu do zdrowia potrzebna jest kosztowna rehabilitacja. Trwa zbiórka pieniędzy na ten cel.

Spis treści

Tomek Mika z Dzierżoniowa uległ wypadkowi w Niemczech

Są w życiu takie chwile, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć, które spadają na nas i bezpowrotnie zmieniają nasze życie. Wraz z siostrą, bratanicą i mamą doświadczyłyśmy tego momentu na początku lipca 2022 roku, kiedy po tygodniowych poszukiwaniach odnalazł się mój zaginiony brat, Tomek. Radość jednak szybko zmieniła się w rozpacz, obawę, modlitwę i bezsilność — pisze na stronie zbiórki siostraTomka Miki.

Tomek Mika, 28-latek z Dzierżoniowa, pracował w Niemczech jako magazynier w fabryce rowerów. Jak się dowiadujemy z opisu zbiórki, najprawdopodobniej 25 czerwca 2022 roku uległ wypadkowi: spadł z wysokości lub ze schodów.

Tułaczka Tomka Miki po wypadku. Lekarze z Czech uratowali mu życie

Przez tydzień po wypadku Tomek błąkał się najpierw po Niemczech, później po Czechach, a stan jego zdrowia pogarszał się. Był traktowany tak, jak by był odurzony środkami psychoaktywnymi, odtrącany i lekceważony przez tamtejsze służby. Tomasz nie wiedział, kim jest, skąd pochodzi, gdzie jest. Tracił przytomność. Po wielu dniach poszukiwań został odnaleziony w Uniwersyteckim Szpitalu w czeskim Pilznie.

Tomasz był w stanie krytycznym. Miał obrzęk mózgu, kilka krwiaków na lewej półkuli. Miał napady padaczki. Lekarze, aby uratować mu życie, dokonali kraniektomii dekompresyjnej — usunęli część czaszki. Tomasz zapadł w śpiączkę. Według lekarzy miał w niej pozostać przez minimum kilka miesięcy, jednak mężczyzna wybudził się już po kilku tygodniach. Zaczął samodzielnie oddychać przez tracheotomię. Został odłączony od sondy dojelitowej. Zaczął też reagować.

Po trzech miesiącach obrzęk mózgu zmniejszył się na tyle, że możliwe było założenie czaszki. 5 października 2022 roku Tomek przeszedł kolejną skomplikowaną operację — zasklepienia czaszki i usunięcia dwóch krwiaków mózgu. Aktualnie, miesiąc po operacji, wciąż przebywa w Czechach, jego stan jest stabilny, ale ma silny niedowład prawej strony, afazję, nie mówi, nie chodzi. Reaguje na swoich bliskich, bodźce, otoczenie. Jest zamknięty we własnym ciele. Lada dzień zostanie przetransportowany do Polski.

Zbiórka pieniędzy na rehabilitację Tomka Miki

Do powrotu do zdrowia Tomek potrzebuje rehabilitacji. Dla jego bliskich jest to ogromny koszt, wręcz niemożliwy do pokrycia.

- Niestety bez kosztownej rehabilitacji nie ma szans na powrót do zdrowia. Jego stan nie pozwala na pobyt w domu, musi zostać umieszczony w całodobowej placówce opiekuńczo-rehabilitacyjnej. Koszt to ok. 10-15tys. miesięcznie. Nie stać nas na taki wydatek — opowiada siostra Tomka Miki. — Dlatego jestem zmuszona prosić Was o pomoc. Pomóżcie nam postawić Tomka na nogi, pozwólcie mu wrócić do malutkiej córeczki Zuzi, która na niego czeka — apeluje.

Bliscy uruchomili zbiórkę na portalu pomagam.pl, gdzie można wpłacać pieniądze na pokrycie kosztów pobytu w ośrodku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzierzoniow.naszemiasto.pl Nasze Miasto