Policjanci z Bielawy uratowali życie niedoszłemu samobójcy

30 maja około południa dyżurny Komisariatu Policji w Bielawie otrzymał informację o mieszkańcu Bielawy, który poinformował telefonicznie swoją znajomą ze Śląska o zamiarze odebrania sobie życia. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania. Ustalili dane zagrożonej osoby i posiadając jedynie szczątkowe informacje wytypowali miejsce, gdzie może przebywać. Do działań poszukiwawczych zaangażowani zostali policjanci wszystkich pionów.

Biorący udział w akcji dzielnicowy sierżant sztabowy Tomasz Bezdzietny i policjant ZPI posterunkowy Sebastian Dauksza, w trakcie przeszukiwania terenu pustostanów po byłych zakładach „Bielbaw”, usłyszeli muzykę, która dochodziła z przejścia tunelowego łączącego dwa budynki. Policjanci wspięli się po walącej ścianie na wysokość pierwszego piętra. Na miejscu zastali krwawiącego z przedramion mężczyznę, który w dłoniach trzymał ostrze noża do tapet i żyletkę. Funkcjonariusze zaczęli rozmowę z ranną osobą. Przekonywali do odrzucenia niebezpiecznych przedmiotów. 18-latek nie reagował i w pewnym momencie zaczął się okaleczać. Mundurowi bez chwili zawahania ruszyli z pomocą, obezwładniając osobę, która chciała odebrać sobie życie. Pokrzywdzonemu udzielili pierwszej pomocy i przekazali służbom medycznym.