Spis treści
Historia Klekusiowa
Klekusiowo to niezwykłe miejsce, którego początki sięgają 2010 roku- wtedy pan Mieczysław i pani Ania zapragnęli stworzyć bocianie gniazdo. W 2011 roku pojawiła się pierwsza para tych pięknych ptaków- Klekuś i Klekotka. To właśnie od głównego lokatora powstała nazwa Klekusiowo, która z czasem określała Ośrodek Rehabilitacyjny dla Dzikich Zwierząt, który powstał w 2015 roku. Małżeństwo oddaje całe serce zwierzętom, które do nich trafiają. Udało się stworzyć w ośrodku gabinet weterynaryjny- to jedyny gabinet w Polsce, który działa na rzecz takiego ośrodka i należy do ośrodka, a nie do osoby prywatnej.
W ośrodku żyją nie tylko bociany i nie tylko bociany uzyskują pomoc. Pod skrzydła Klekusiowa trafiają też koty, szopy, sarny, kaczki i inne zwierzaki.
Wolontariusze poszukiwani
Pomoc zwierzętom to priorytetowe zadanie Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Klekusiowo. Niestety moce przerobowe pracowników i pomocników w okresie wakacyjnym szybko się wyczerpują. Zadań jest bardzo wiele, a chore lub słabe zwierzęta nie mogą czekać.
- Wiemy, że martwicie się o każdego zwierzaka, który trafia pod naszą opiekę. Otrzymujemy kilkadziesiąt telefonów z zapytaniami o los zwierząt, które do nas przywieźliście. Na prawdę, z całym szacunkiem nie mamy czasu każdemu odpowiadać. Okres wakacji to bardzo trudny czas, jest bardzo dużo zajęć, bardzo dużo zwierząt pod opieką w tym wiele piskląt i butelkowych osesków. Prosimy o zaufanie. Staramy się jak możemy opiekować każdym zwierzęciem jak najlepiej. Musimy wybierać czy odpowiadać na pytania czy nakarmić pisklaka- informuje gospodarz Klekusiowa, Mieczysław Żuraw.
W ośrodku brakuje osób do pomocy. Brakuje wolontariuszy, którzy wsparliby działania ośrodka, zaopiekowały się zwierzętami, nakarmiły pisklaki czy małe oseski. Jeśli chciałbyś realnie i fizycznie pomóc, TUTAJ znajdziesz dane kontaktowe.
Klekusiowe becikowe
Potrzebujących zwierząt jest coraz więcej. Jak mówi gospodarz Klekusiowa, z jednej strony powinniśmy się z tego cieszyć, ponieważ to oznacza, że świadomość potrzeby pomocy zwierzętom jest większa. Niestety oznacza to wzrost wydatków.
- Od wielu lat podejmujemy się tego zadania, by uratować jak najwięcej zwierzaków, ale bez Waszej pomocy to będzie niemożliwe. Nie otrzymujemy żadnych dotacji z urzędów. Z Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska również nie! Musimy radzić sobie sami! Z Wami!- mówi pan Mieczysław.
Tak powstała zbiórka na "Klekusiowe Becikowe". Każdy może dołożyć nawet najmniejszą sumę, a pieniądze przeznaczone zostaną na pomoc młodym i potrzebującym zwierzętom. Jeśli chcesz wziąć udział w zbiórce, TUTAJ poznasz szczegóły.
Jak dojechać do Klekusiowa?
Temat aborcji wraca do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?