Gmina Wałbrzych: Inkom Śląski bez rekompensaty

Sprawa dotyczy lat 1997-2002. Gmina Wałbrzych zleciła wówczas firmie Inkom Śląski budowę obwodnicy miejskiej, następnie, przed zakończeniem inwestycji, rozwiązała umowę. Dlatego Inkom Śląski domagał się od miasta rekompensaty. Przed rozpoczęciem rozprawy, Sąd Okręgowy w Świdnicy poprosił o przesłanie akt z sądów w Wałbrzychu, Pszczynie i Siemianowicach Śląskich. Tam prowadzono wcześniej inne postępowania dotyczące tej sprawy. Okazało się jednak, że ich wnikliwa analiza nie będzie potrzebna.

- Sąd oddalił pozew Inkomu Śląskiego po tym, jak stwierdził, że sprawa uległa przedawnieniu w 2005 roku - wyjaśnia Tomasz Białek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Świdnicy.

Według dokumentów, które były już przedmiotem badań prokuratury i sądu, w Wałbrzychu przy ul. Kusocińskiego powinien stać wiadukt drogowy - fragment obwodnicy miejskiej. Firma Inkom Śląski z Pszczyny wystawiła fakturę za wykonanie prac budowlano-montażowych tej konstrukcji. Urzędnicy z wałbrzyskiego magistratu sporządzili natomiast protokół odbioru prac i wypłacili Inkomowi 2,4 mln zł.

Wiadukt nie powstał. Inkom wybudował jedynie dwukilometrowy fragment obwodnicy. Zaczyna się on i urywa w polach, pomiędzy dzielnicami Stary Zdrój i Piaskowa Góra. Jesienią 1998 roku Wałbrzych dostał 3 mln zł dotacji państwowej na budowę obwodnicy. Z tych pieniędzy wypłacono Inkomowi Śląskiemu 2,4 mln zł jako zaliczkę na materiały budowlane. Firma nie rozliczyła się z tego.

Roszczenia Inkomu Śląskiego, to nie jedyna taka sprawa wobec gminy Wałbrzych. Decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego, miasto musiało zapłacić prawie 10,4 mln zł Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Chodziło o podatek za podziemne wyrobiska, pobierany w latach 90. przez gminę od działających wówczas w mieście kopalń węglowych. Ostatnia rata zwrotu należności została przelana na konto SRK przed dwoma laty.

Do spłacenia przez miasto zostały natomiast należności wobec Agencji Nieruchomości Rolnej. Chodzi o bezpłatnie przekazane przez ANR tereny przy ul. Uczniowskiej, na których wbrew warunkom umowy zostały wybudowane fabryki specjalnej strefy ekonomicznej. Roszczenia z odsetkami wynoszą ponad 11 mln zł.

- Pierwsza rata została już spłacona - mówi Andrzej Rąkowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu. - Pozostałe zostały rozłożone na 18 półrocznych rat.