Dziadek wydał wnuka przez przypadek

Do zdarzenia doszło w Bielawie, gdzie 87-letni mieszkaniec tej miejscowości wezwał policjantów do uspokojenia awanturującego się wnuczka. W trakcie wykonywanych czynności podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził specyficzny zapach środków odurzających, który unosił się w mieszkaniu. Okazało się, że niesforny wnuk w swoim pokoju uprawiał hodowlę marihuany. Łącznie stróże prawa ujawnili 5 krzaków, które znajdowały się w pokrowcach przypominających namiot. Mężczyzna, 33-letni mieszkaniec Bielawy, za naruszenie Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Za posiadanie narkotyków i uprawę konopi indyjskich grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku, gdy sprawca zajmuje się handlem środkami odurzającymi - kara ta może wzrosnąć nawet do lat 10.