Błażej Adamus: W tym sezonie postaramy się utrzymać w lidze

Koniec rundy jesiennej. Zamierzenia zrealizowane?
Przed rozpoczęciem rundy taki wynik drużyny bralibyśmy „w ciemno”. Nie zakładaliśmy jednak, że będzie ona dla nas na tyle wyczerpująca. Mimo to czujemy pewien niedosyt, ponieważ straciliśmy kilka punktów na własne życzenie.

Środek tabeli to chyba satysfakcjonująca pozycja? Tym bardziej pamiętając o kontuzjach i dosyć wąskiej kadrze...
Jeśli uda się pod koniec maja utrzymać w lidze, uznam to za sukces. Mamy świadomość, że runda wiosenna będzie jeszcze trudniejsza. Kontuzje są, niestety, częścią tej dyscypliny sportowej i muszę się z tym liczyć. Moim zadaniem jest przygotować zespół do gry, żeby każdy z zawodników był gotowy na sto procent.

Nie gracie jeszcze na nowym stadionie. To utrudnia dobre rozgrywanie meczów?
Temat nowego stadionu wraca co jakiś czas w środowisku Cartusii. Wszyscy jesteśmy zniecierpliwieni i chcielibyśmy zagrać na nowym boisku już na wiosnę. Jednak nie jesteśmy od narzekania, tylko od wykonywania swoich obowiązków niezależnie od warunków treningowych i meczowych.

Rozpoczęliście bardzo dobrze, niemal perfekcyjnie. Co się stało, że później nastąpiła tak długa seria bez zwycięstwa?
Dobre wyniki pierwszych pięciu meczów rundy wynikały poniekąd z korzystnego dla nas terminarza (trzy mecze u siebie, dwa na wyjeździe z dwoma beniaminkami). Następna seria porażek dotyczyła spotkań z drużynami, zajmującymi czołowe miejsca w tabeli i będącymi, realnie patrząc, poza naszym zasięgiem.

Teraz przyszedł czas na przygotowania do rundy wiosennej. Jak będą one wyglądały u Was?
Zanim zaczniemy myśleć o przygotowaniach do kolejnej rundy, trzeba pozwolić piłkarzom na chwilę odpocząć od piłki. Do treningów na własnym boisku planujemy wrócić 13 stycznia. W okresie przygotowawczym rozegramy kilka sparingów, z takim drużynami jak : Stolem Gniewino, MKS Władysławowo, Arka Gdynia CRJ, Bałtyk II.

Runda wiosenna zapowiada się ciężej od jesiennej?
Tak jak wspomniałem wcześniej, nie spodziewamy się taryfy ulgowej i z tym nastawieniem planujemy wrócić do pracy po przerwie.

Awans chyba nie wchodzi w grę, choć kibice coraz głośniej mówią o takich oczekiwaniach?
Ambitne oczekiwania kibiców są zawsze dopingujące, bo przede wszystkim dla nich wychodzimy na boisko. W tym sezonie postaramy się utrzymać w lidze, a w przyszłym roku, już na nowym stadionie i przy wsparciu kibiców, spróbujemy zawalczyć o więcej.