Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    obrzucanie teraz epitetami tych, którzy w "stadionowej przyśpiewce" skandowali grozę XX wieku: "Auschwitz" i "komory gazowe" chyba nie prowadzi do niczego... może zastanowić się lepiej na tym, KIM SĄ ci młodzi ludzie: sfrustrowani i czujący się "kimś" tylko wtedy, gdy zbiją się w stado i wywrzeszczą PRZEMOC i AGRESJĘ? Jak im pomóc? Jak przekonać, że gdy normalni kibice pojawią się na nowym stadionie i będą kibicować wyrażając POZYTYWNE EMOCJE, to dopiero to będzie prawdziwy sport, prawdziwy mecz i prawdziwe kibicowanie? Inny aspekt sprawy: czy tylko w środowisku "kiboli" antysemickie dowcipy o "Auschwitz" i "komorach gazowych" są na porządku dziennym? Ich argumenty na poziomie piaskownicy: "ale oni też nam popsuli babkę z piasku i dali łopatką po głowie..." są śmieszne, ale czy nie ma powszechnego przyzwolenia i kompletnego zobojętnienia na bazgroły na murach, pokazujące powieszoną na szubienicy gwiazdę Dawida? Przecież "Auschwitz" był 60 lat temu... jeszcze żyją Ci, którzy tam byli...

    KOD

    POLECAMY