Trener Krzysztof Janczak będzie budował nową drużynę siatkarzy Victorii PWSZ Wałbrzych

Drużyna siatkarzy Victorii PWSZ Wałbrzych niedawno zdobyła mistrzostwo Krispol I Ligi a w klubie już myślą o następnym sezonie. Nic dziwnego w przyszłym roku do zamkniętej teraz PlusLigi będzie można awansować i wałbrzyszanie zamierzają z tego skorzystać. – Nasz klub będzie obchodził jubileusz i wspaniale byłoby uczcić to awansem. Chcemy zatem przygotować odpowiedni budżet i zbudować silny zespół – zapowiada Henryk Walentas, prezes Victorii PWSZ. Zaczęli od trenera, bo to on będzie przecież kompletował drużynę. Nie jest chyba zaskoczeniem, że zdecydowano się na dalszą współpracę z Krzysztofem Janczakiem. Szkoleniowiec wykonał kawał świetnej roboty i ma olbrzymi wkład w sukces drużyny. Zanosi się jednak na to, że będzie musiał budować ją znowu niemal od podstaw. Mistrzostwo Krispol I Ligi i świetna gra ma bowiem swoje następstwa. Zawodnicy Victorii PWSZ zostali zauważeni nawet w PlusLidze i posypały się oferty. Niemal natychmiast po zakończeniu sezonu kontrakt z Cuprum Lubin podpisał Łukasz Kaczmarek. Beniaminek I ligi TKKF Czarni Katowice sięgnął natomiast po Macieja Fijałka. Ten 33-letni rozgrywający, uznawany za najlepszego zawodnika w lidze na swojej pozycji, przyjął propozycję bo chciał być bliżej domu. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w Katowicach planują zbudowanie silnej drużyny i walkę o awans. Będą zatem groźnym konkurentem Victorii PWSZ. A mówi się, ze z naszego zespołu prawdopodobnie odejdą jeszcze: Mihułka, Krulicki i Piórkowski. Na szczęście w klubie zapewniają, że jest też wielu chętnych do grania w Wałbrzychu.